Prosto z mostu

Jak na Euro


W poniedziałek 17 października 2011 r. poczujemy się wreszcie jak podczas Euro 2012. Nie, nie będzie żadnego meczu pomiędzy posłem PiS Janem Tomaszewskim a posłem PO Romanem Koseckim. W poniedziałek, po pięciu latach przygotowań, system transportowy Warszawy osiągnie mniej więcej taki stan, w jakim przedstawiać się będzie podczas mistrzostw Europy w piłce nożnej, a nawet po nich.

Główny węzeł komunikacyjny miasta, oparty na drogach wlotowych z północy, zachodu i południa, na Lotnisku Fryderyka Chopina, na dworcu kolejowym Warszawa Centralna i na głównym dworcu autobusowym PKS, znajduje się w Warszawie lewobrzeżnej. Od Stadionu Narodowego, na którym odbywać się będą mecze, jest oddzielony Wisłą, która nawet w czerwcu jest nie do przebycia wpław. Dlatego władze miasta urozmaicą kibicom wszystkie inne sposoby dotarcia do Stadionu. Dojazd przez dwa z trzech najbliższych mostów będzie praktycznie niemożliwy, gdyż trasy Mostu Śląsko-Dąbrowskiego i Mostu Świętokrzyskiego będą zablokowane z powodu budowy metra. Jak się dowiadujemy, trzecia przeprawa, trasa Mostu Poniatowskiego, ma być na czas mistrzostw zamknięta dla ruchu kołowego i przeznaczona wyłącznie dla pieszych.

Gdyby ktoś chciał skorzystać z któregoś mostu bardziej odległego od centrum, powinien wiedzieć, że nie na wiele się to zda. Dotarcie do Stadionu od strony obu mostów na północy będzie utrudnione ze względu na zamknięcie dla ruchu poprzecznej Alei Solidarności. Dojazd jest możliwy wyłącznie od południa - przez Wał Miedzeszyński i uliczki willowej Saskiej Kępy. Hanna Gronkiewicz-Waltz zrezygnowała niestety z budowy wszystkich okolicznych obwodnic, jeszcze dwa lata temu figurujących w rządowym programie Euro 2012.

Ktoś powie - pani prezydent postawiła na komunikację zbiorową. Otóż wbrew kolorowym folderkom pokazywanym władzom UEFA, na pewno nie dowiezie kibiców na Stadion metro. Chyba, że w 2013 r. Jest jednak po tej samej stronie rzeki, co Stadion Narodowy, duży dworzec kolejowy Warszawa Wschodnia, nawet całkiem blisko. Pewnie już się Państwo domyślają, że mimo obietnic rozmaitych polityków, nie jest i nie będzie na Euro w całości odremontowany, nawet w takim zakresie, co Dworzec Centralny. Przebudowano jedynie budynki. Według zapewnień pracowników PKP możliwe jeszcze jest "odmalowanie przejść podziemnych i załatanie większych dziur na peronach". Oby.

Najbliżej Stadionu Narodowego, pomiędzy Mostem Świętokrzyskim a Mostem Poniatowskiego, znajduje się most kolejowy, tzw. średnicowy. Dla pewności, by nie chciał z niego skorzystać żaden desperat, most został wzdłuż całej długości na rok zasłonięty wielkimi płachtami. Na płachtach wkrótce mają pojawić się reklamy. W końcu mamy na Euro jakoś zarobić.


Maciej Białecki
Stowarzyszenie "Obywatele dla Warszawy"

www.bialecki.net.pl
4914