Manhattan na Bia�o��ce? Ci�g dalszy
Maciej Maciejowski, radny Rady Warszawy z terenu Bia�o��ka-Praga P�noc, pod wp�ywem opublikowanego w NGP artyku�u pod powy�szym tytu�em i na podstawie w�asnych do�wiadcze� z�o�y� interpelacj�, kt�r� publikujemy w ca�o�ci z nadziej�, �e przyspieszy to dzia�ania, zapobiegaj�ce nieodwracalnym szkodom. Warszawa, dn. 19 listopada 2007 r.
Pani Hanna Gronkiewicz - Waltz Prezydent m.st. Warszawy Interpelacja
Uprzejmie prosz� o udzielenie mi jako radnemu, oraz redakcji "Nowej Gazety Praskiej" informacji w sprawie osiedla wysoko�ciowc�w, kt�re chce w rejonie ul. Le�nej Polanki, w dzielnicy Bia�o��ka wybudowa� firma BARC. Pozwol� sobie zacz�� od tego, �e sam jestem mieszka�cem jednego z osiedli wybudowanych przez BARC. Firm� t� uwa�am osobi�cie za skrajnie nieuczciw� i niesolidn�. Budynki w osiedlu "Pod D�bami" zacz�y si� sypa� zaraz po up�yni�ciu okresu gwarancji. P�kanie �cian, zalania mieszka� wod�, rdzewienie element�w metalowych, z�a izolacja d�wi�kowa (s�yszalne ciche rozmowy w s�siednich mieszkaniach), a nawet urywaj�ce si� windy s� tu codzienno�ci�. Dwa tygodnie temu dosz�o w jednym z blok�w mojego osiedla do powa�nego ska�enia. Z wadliwie wykonanej przez BARC kot�owni wyciek�o ponad 1000 l oleju opa�owego. Zalana zosta�a instalacja elektryczna, kanalizacja osiedlowa a przede wszystkim szereg lokali mieszkalnych. Blok przez wiele dni pozbawiony by� energii elektrycznej. Toksyczne opary i przesi�kni�te olejem stropy nie pozwalaj� do dzi� wr�ci� wielu mieszka�com do swoich lokali. Na szcz�cie nie dosz�o do najgorszego, czyli eksplozji. Ale, jak twierdz� stra�acy, st�enie opar�w w budynku ca�y czas jest niebezpieczne. Dzie� po tej katastrofie zwr�ci�em si� do Pani z zapytaniem podczas sesji Rady Warszawy. Zastawione przez parkuj�ce samochody drogi osiedlowe nie pozwoli�y Stra�y Po�arnej na dojazd do budynku. Stra�acy biegali kilkadziesi�t metr�w z wiaderkami �rodka neutralizuj�cego ska�enie, od wjazdu na osiedle do zalanego olejem nap�dowym budynku. Stra� Miejska, administrator osiedla oraz ochrona nie s� w stanie poradzi� sobie z ho�ot� parkuj�c� na drogach po�arowych. Osiedle "Pod D�bami" ulega post�puj�cej dewastacji. Tak wygl�da codzienne �ycie os�b, kt�re mia�y nieszcz�cie kupi� mieszkania wybudowane przez BARC. Nasza okolica nale�y do �adniejszych miejsc w Warszawie. Pomi�dzy osiedlem "Pod D�bami" a osiedlem "Winnica" znajduje si� piaszczysta, poro�ni�ta sosnowym lasem wydma. Samo osiedle "Winnica" jest przyk�adem kameralnej, wtopionej w otoczenie architektury. Budynki zatopione w zieleni maj� maksymalnie 4 pi�tra. Tymczasem firma BARC planuje na s�siedniej dzia�ce budow� osiedla trzydziestopi�trowych budynk�w. W tym wielkim slamsie mo�e zamieszka� nawet kilka tysi�cy ludzi. B�dzie to nie tylko zniszczenie ca�ego otoczenia przyrodniczego i krajobrazowego, wielki problem komunikacyjny, ale tak�e - znaj�c jako�� budownictwa BARC - zagro�enie dla zdrowia i �ycia ludzi. Firma BARC chce wybudowania kanalizacji w ulicy "Le�nej Polanki". Tam maj� by� tak�e ulokowane wjazdy na teren inwestycji. Niewtajemniczonym wyja�niam, �e jest to zwyk�y dukt le�ny na skraju wydmy, obsadzony zabytkowymi d�bami - pomnikami przyrody. Mieszka�com s�u�y on do spacer�w i z pewno�ci� nie nadaje si� na ci�g komunikacyjny. Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego uchwalony w 2002 r. przez �wczesn� Rad� Gminy Bia�o��ka dziwnym zbiegiem okoliczno�ci nie uwzgl�dnia maksymalnej wysoko�ci budynk�w wielorodzinnych, g�sto�ci zabudowy oraz minimalnej powierzchni biologicznie czynnej. Z dzia�alno�ci� firmy BARC wi��e si� zreszt� wi�cej "dziwnych" dzia�a� urz�dniczych - brak reakcji urz�du dzielnicy i Prokuratury na nielegaln� wycink� drzew przez BARC, tajemnicze zagini�cie w szufladzie urz�dniczki Delegatury Biura Naczelnego Architekta Miasta zg�oszenia o postawieniu budynku kontenerowego na zapleczu budowy, wydanie decyzji �rodowiskowej bez raportu oddzia�ywania na �rodowisko, kuriozalne opinie Wojew�dzkiego Konserwatora Przyrody, dziwne zachowania innych urz�dnik�w. Szczeg�y w za��czonym artykule z "Nowej Gazety Praskiej" (nr 22 z dn. 7.11.2007 r.). Uprzejmie prosz� o zapoznanie si� z wy�ej wymienionym artyku�em i sprawdzenie dokumentacji, kt�ra wi��e si� z opisan� spraw�. Uwa�am, ze w�adzom miasta nie wolno dopu�ci� do kontynuacji tej budowy w zaplanowanym przez inwestora kszta�cie. Z drugiej strony, nie mo�na pozwoli� te� na szanta�owanie Warszawy wysokim odszkodowaniem. Warto z pewno�ci� rozwa�y� zawiadomienie Centralnego Biura Antykorupcyjnego w przypadku powzi�cia jakichkolwiek podejrze� w stosunku do odpowiedzialnych urz�dnik�w. Prosz� o informacj� o podj�tych dzia�aniach.
K.
|