Niestrudzona Sybiraczka

W skład zarządu również wybrano osoby, które pełniły funkcje w poprzedniej kadencji. Czesław Czarkowski został wiceprezesem, Anna Basińska - sekretarzem, Tatiana Grażul - skarbnikiem. Powołano zespół redakcyjny do kontaktów z redakcją Biuletynu "Sybirak" i redakcją Biuletynu ZG Związku, w składzie: Lucyna Daab, Danuta Kominiak, Anna Basińska, Maria Czarkowska oraz zespół gospodarczy w składzie: Apolonia Pyzowska, Tadeusz Zujko, Jan Gajewski, Maria Czarkowska, Maria Zujko. Szefem komisji rewizyjnej został dr Benedykt Kuprjanowicz, członkami: Kazimiera Bodaszewska i Tatiana Grażul.

Danuta Kominiak wyraziła głęboką wdzięczność wszystkim koleżankom i kolegom, którzy aktywnie uczestniczyli w pracach Koła, a także dyrektor Domu Kultury "Zacisze", Bożennie Dydek za udostępnianie Sybirakom sali na spotkania oraz wzbogacanie ich programem artystycznym.

Wybór na prezesa, na piątą już kadencję, pani Danuta komentuje z uśmiechem: "Chyba nie umiałam wychować sobie następcy; a może Związek przestał już być atrakcyjny? Otrzymaliśmy uprawnienia, na jakie stać było Ojczyznę, a nasze nieszczęście i główny winowajca - Rosja - nadal udaje, że nic nam się nie należy; że wystarczy nam to, że Armia Czerwona nas wyzwoliła. A może misja Sybiraków już się skończyła? Ale w dalszym ciągu są Polacy, którzy myślą, że byliśmy na Sybirze na bezpłatnych urlopach...

Układając plan pracy na nową kadencję, na pierwszym miejscu postawię współpracę z młodzieżą szkolną i ze Związkiem Harcerstwa Polskiego. Musimy przekazywać społeczeństwu wiedzę o losach Sybiraków na zesłaniu, walce o przetrwanie, o zachowanie wiary i języka, polskich zwyczajów i tradycji. Na drugim miejscu postawię współpracę ze środowiskiem i społecznością Bródna i Targówka oraz naszymi Sybirakami - najstarszymi, schorowanymi, którzy potrzebują naszej pomocy. Muszę ulepszyć nasz kontakt z redakcjami czasopism: "Sybirak" i gazetami lokalnymi, które będą informować społeczność o naszych uroczystościach i osiągnięciach Koła"

Na pytanie, skąd czerpie energię do tej pracy, Danuta Kominiak odpowiada: "Nie wiem. To chyba skrzywienie zawodowe. Funkcję prezesa Koła objęłam bezpośrednio po przejściu na emeryturę. Wcześniej byłam nauczycielką, potem przez 12 lat pracowałam na stanowisku dyrektora szkoły, do której uczęszczało prawie tysiąc uczniów. Było co robić! Przez siedem lat nie miałam urlopu. Niektórzy mówią, że to uczyniło mnie człowiekiem z żelaza. Mam jednak obawy, czy podołam." Już w sierpniu pani Danuta sporządziła kalendarz comiesięcznych spotkań praskich Sybiraków w Domu Kultury "Zacisze". 14 października omawiane będą przygotowania do uroczystości nadania Kołu imienia ks. biskupa Zygmunta Felińskiego, który w okresie Powstania Styczniowego, za swoją działalność duszpasterską i społeczną został wywieziony w głąb Rosji, do Jarosławia nad Wołgą; przez 20 lat prowadził tam szeroką działalność apostolską wśród zesłańców i miejscowej ludności. O ustanowienie tego patrona prezes Koła zwróciła się do abp. Henryka Hosera, ordynariusza Diecezji Warszawsko-Praskiej. Lata spędzone na Syberii Danuta Kominiak opisała w książce "Byłam w raju sowieckim". Wspólnie z mężem Kazimierzem opracowała "Księgę poezji sybirackiej", zawierającą 400 wierszy stu autorów.

Dzieło rodziców chce kontynuować córka państwa Kominiaków, Dorota Golędzinowska, która opracowała scenariusz animowanego filmu o Sybirakach. Związek Sybiraków zaakceptował scenariusz; na realizację, na razie, nie ma funduszy.


K.

5344