Z Jackiem Kaznowskim o kulturze

Sporo się będzie działo w wakacyjne miesiące w białołęckiej kulturze, tej - jeśli można się tak wyrazić - masowej. Burmistrz Jacek Kaznowski znany jest ze swej dbałości o tę dziedzinę życia lokalnej społeczności, pytamy więc o szczegóły.

- Na razie pogoda skutecznie niweczy nasze plany. Dwukrotnie - z powodu deszczu - trzeba było odwoływać plenerowy koncert Białołęckiej Orkiestry Romantica. Wygląda na to, że będziemy musieli poczekać do września, bowiem członkowie orkiestry rozjeżdżają się już na urlopy. Będą się jednak odbywały inne imprezy. Mamy je zaplanowane niemal na każdy weekend lipca i sierpnia, w naszych parkach i na naszych placach zabaw. Część z tych imprez kierujemy do najmłodszych, mam tu na myśli plenerowe teatrzyki, które również - w pewien sposób - angażują rodziców.

Nowym miejscem na kulturalnej mapie dzielnicy jest teatr letni, tam odbędzie się cykl imprez "Popołudnia z Biesiadą". Pierwsza z nich - 16 lipca, to Biesiada Polska, następna w kolejności - wspomnieniowa Biesiada Lwowska (23 lipca) i na zakończenie, 30 lipca, Biesiada Grecka. Wszystko to na letniej scenie, przy Białołęckim Ośrodku Sportu przy Światowida. Miejsce jest wypróbowane, odbył się tam już występ Kapeli Praskiej, bardzo ciepło przyjęty przez mieszkańców Białołęki. Kapela porwała nawet niektórych do tańca. Wzorem innych dzielnic proponujemy więc ten biesiadny styl zabawy na świeżym powietrzu.

Tak jak w ubiegłym roku, tak i w tym, w letnie, piątkowe wieczory, w Parku Henrykowskim będą się odbywały pokazy filmowe. Cieszą się one dużym powodzeniem. W tegoroczne wakacje zaplanowaliśmy na lipiec cztery projekcje hitów kina światowego - "Incepcja", "Adwokat diabła", "Zmierzch" i "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona", a także film polski - "Ciało" Koneckiego i Saramonowicza. Park Henrykowski wyrobił sobie już markę miejsca kulturalnego, właśnie z racji pokazów kina plenerowego, ale również ze względu na fakt, iż odbywało się tu już sporo festynów.

Działa i uczestniczy w akcji Białołęckie Lato nasz ośrodek kultury, choć osierocony po śmierci nieodżałowanego dyrektora Tomasza Służewskiego. Życie toczy się dalej, więc w tej chwili trwa procedura wyboru nowego dyrektora. Liczę, że zespół, od września - pod nowym kierownictwem - będzie kontynuował dzieło Tomasza Służewskiego, ale wniesie również nowe formy, które wzbogacą działalność placówki.

Włączyliśmy się - jako dzielnica - w prezydencję Polski w UE. 1 lipca, zgodnie z zapowiedzią, został odsłonięty pomnik Laszlo Osvatha, węgierskiego bohatera narodowego i ministra spraw zagranicznych, działającego na rzecz polskich uchodźców, którzy znaleźli się na Węgrzech w czasie II wojny światowej. To taki ładny symbol, wieńczący polskie, tradycyjnie dobre kontakty z Węgrami, a także naszą, jako dzielnicy (wcześniej gminy) współpracę z budapeszteńską dzielnicą Budafok - Teteny. Pomnik ufundowali Węgrzy. Wszyscy są zdania, że - z punktu widzenia artystycznego - jest to interesujące dzieło. Pomnik stanął u zbiegu ulic Strumykowej i Ordonówny, zaś w uroczystym odsłonięciu wzięli udział m.in. wicepremier Węgier i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Pomnik już wrasta w białołęcką tradycję, młode pary, tuż po zawarciu związku małżeńskiego fotografują się na jego tle. I to cieszy.


Notowała Elżbieta Gutowska
5028