Lewa strona medalu

Jak Platforma Obywatelska na Białołęce swój program (nie) zrealizowała

Generalnie staram się nie polemizować z kolegami piszącymi na łamach Nowej Gazety Praskiej, ale tym razem nie wytrzymałem. W poprzednim numerze Paweł Tyburc nakreślił nam obrazek wspaniale rozwijającej się Białołęki, co jego zdaniem jest zasługą Platformy Obywatelskiej, jak pisze od dwóch lat rządzącej tą dzielnicą. Drogi Pawle! Przypominam Ci, że w poprzedniej kadencji PO sprawowała na Białołęce władzę w koalicji z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, więc wieloma sukcesami, o których piszesz, wypadałoby się z przyzwoitości podzielić. Zwłaszcza, że SLD odpowiadał m.in. za oświatę i to wtedy zostały rozpoczęte inwestycje oświatowe, o których tak dumnie wspominasz.

Zostawmy oświatę i idźmy dalej. Otóż przewodniczący Tyburc dumny jest z tramwaju na Tarchomin. Nie rozumiem dlaczego. Po pierwsze, tramwaj miał być już dawno, a po drugie, nie kończyć się za Mostem Północnym, tylko w Winnicy. Dlaczego tak się nie stało? Bo urzędnicy podlegli pani prezydent nie umieli przygotować właściwie dokumentacji i odpowiednie pozwolenia były uchylane. Nie potrafiono też wydyskutować z mieszkańcami kompromisowego przebiegu linii tramwajowej. W efekcie tego miasto musiało wydać dodatkowe miliony na zakup specjalnych dwustronnych tramwajów, żeby jeździły tylko w tę i z powrotem po Moście Północnym.

Skoro już przy moście jesteśmy, to dziwię się, że Paweł Tyburc przemilczał kwestię jego nazwy. To właśnie jego partia – z nazwy Obywatelska – zignorowała konsultacje społeczne i głos tysięcy mieszkańców Białołęki postulujących, aby tę przeprawę nazwać Mostem Północnym. Wbrew temu nadano mu imię Marii Skłodowskiej-Curie – skądinąd Polki wybitnej i dla naszego kraju zasłużonej. Ale to nie o nią tu chodzi. Chodzi o fakt, że głos mieszkańców został zignorowany, a pieniądze wydane na konsultacje społeczne po prostu zmarnowane.

Warto zapytać Pawła Tyburca o inne obietnice Platformy Obywatelskiej dla mieszkańców Białołęki. Chociażby o poszerzenie ulicy Marywilskiej, czy Płochocińską. Co z Trasą Mostu Północnego, której realizację przesunięto o wiele lat? Co z metrem na Białołękę, która jest dziś najszybciej rozwijającą się dzielnicą Warszawy? Co z Parkingami Park and Ride? Osobiście postulowałem utworzenie takiego przy Moście Północnym, skąd można by dojechać tramwajem do metra Młociny. Takich parkingów brakuje zresztą przy wszystkich stacjach kolejowych zlokalizowanych na Białołęce.

Mógłbym jeszcze długo rozpisywać się na temat niezrealizowanych obietnic Platformy Obywatelskiej, partii Pawła Tyburca. Dlatego dziwię się, że żyje on w przeświadczeniu, że swój program wyborczy „zrealizował”. Hanna Gronkiewicz-Waltz słowa danego mieszkańcom Białołęki nie dotrzymała na pewno. I wyborcy doskonale o tym wiedzą.

Sebastian Wierzbicki
wiceprzewodniczący
Rady Warszawy
(Klub Radnych SLD)
www.sebastianwierzbicki.pl