Choroba bezdomności

Od 20 lat Stowarzyszenie „Otwarte Drzwi” działa na rzecz osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, ubóstwem, niepełnosprawnością, bezdomnymi. Zajmuje się nimi w wymiarze społecznym i indywidualnym. Realizuje projekty takie, jak „Tworzenie i rozwijanie standardów pomocy i integracji społecznej”, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. W II połowie 2014 roku ruszył projekt „Zmniejszenie skali bezdomności na dworcach kolejowych oraz w ich otoczeniu”, współfinansowany ze środków Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, realizowany w porozumieniu z PKP SA.

Problemom bezdomności na polskich dworcach poświęcona była konferencja „poMOC”, zorganizowana w Galerii „Apteka sztuki”. Otwierając spotkanie, prezes Stowarzyszenia Anna Machalica-Pułtorak przytoczyła liczby, pokazujące skalę tego zjawiska: w Warszawie jest 1835 osób bezdomnych, w Polsce 30712; wśród bezdomnych w innych krajach ok. 30% stanowią Polacy. Bezdomność jest chorobą, z której systemowo nie da się wyleczyć. Dworce kolejowe, i w Polsce, i w Europie są przystankiem w wędrówce osób bezdomnych.

Prezes Fundacji Grupy PKP Paweł Wojciechowski poinformował o współpracy z MPiPS oraz organizacjami pozarządowymi, m.in. poprzez udostępnianie nieruchomości na działania na rzecz osób bezdomnych i organizowanie na dworcach spotkań z agencjami ochrony.

Własnym doświadczeniem życiowym podzielił się Marcin Pyrek, od 3 lat bezdomny, który na skutek konfliktu z ojcem przyjechał do Warszawy. Dołączył do grona podopiecznych „Otwartych Drzwi”, stał się wolontariuszem.
„Można żyć, choć wyspać się nie da” – powiedział Adam Chudziński, od 2 miesięcy bezdomny.

„Bezdomność to zjawisko, występujące nie tylko w Polsce. Recepty nie znalazły także na przykład Włochy i Francja” – stwierdził Mario Wojtowicz – naukowiec, zawodowo i praktycznie zajmujący się bezdomnością. Te kraje tworzą centra kryzysowe. Polacy też chcą je tworzyć, by pomagały bezdomnym, także uchodźcom. Dotacje nie pokrywają wszystkich potrzeb.

Koordynatorką projektu „Zmniejszenie skali bezdomności na dworcach kolejowych oraz w ich otoczeniu” jest Aleksandra Kopczyk. Stowarzyszenie „Otwarte Drzwi”, w porozumieniu z PKP SA podjęło działania informacyjne, konsultacyjne i motywujące do wysiłku na rzecz wyjścia z bezdomności. Pomoc osobom bezdomnym w przestrzeni publicznej (w tym – dworcowej) niosą przeszkoleni streetworkerzy: 20 pracowników socjalnych i 10 wolontariuszy. Opieką zostały objęte 222 osoby (40% to kobiety, 60% - mężczyźni), wielokrotnym wsparciem 79 osób. Przeprowadzone były spotkania i rozmowy oraz konsultacje ze 150 osobami bezdomnymi. Jednym z najtrudniejszych zadań okazało się pobudzenie motywacji do zmian. „Otwarte Drzwi” uruchomiły mobilny punkt wydawania ciepłych posiłków i odzieży przy ul. Młocińskiej 13/15. 20 osób uzyskało pomoc w znalezieniu zatrudnienia.

Dobrym rozwiązaniem byłoby utworzenie centrum kryzysowego i lokalnego punktu medycznego. Ten pilotażowy w Warszawie program, realizowany we współpracy z PKP SA, będzie kontynuowany.

Informacje można uzyskać w siedzibie Stowarzyszenia „Otwarte Drzwi” przy ul. Targowej 82, tel. 22 619 85 01 oraz na www.pomoc.otwartedrzwi.pl

K.