Znów pożar na Łazienkowskim

15 sierpnia miał miejsce kolejny pożar Mostu Łazienkowskiego. Sprawa umknęła zapewne uwadze większości mieszkańców stolicy ze względu na obchody święta Wojska Polskiego. Zapłonęły deski i kable, pożar gasiło aż dziesięć jednostek straży pożarnej i specjalne łodzie, które operowały z poziomu Wisły.

Pożar rozpoczął się w starej, centralnej części odbudowywanej po lutowym pożarze przeprawy, ogień najprawdopodobniej został zaprószony przez pracujących na moście robotników. W dochodzeniu prokuratura ustali ostateczne przyczyny zdarzenia. Szczęśliwie pożar nie pociągnął za sobą żadnych poważniejszych konsekwencji.

Tymczasem na Moście Łazienkowskim trwa generalny remont, a właściwie odbudowa mostu. Ze starej przeprawy pozostały bowiem jedynie podpory. Płyta mostu jest budowana nowatorską metodą nasuwania z obu brzegów Wisły równocześnie, w kierunku środka nurtu rzeki. Do oddania przeprawy do ruchu pozostały dwa miesiące - termin upływa 31 października. Termin wydaje się być mało realny, jako że do nasunięcia pozostało jeszcze niemal drugie tyle mostowej płyty, która składa się z trzydziestu elementów. Nasuwanie już wykonanej części trwało cztery miesiące. Opóźnienie spowodowały trudności z dostawami wskutek ekstremalnych upałów. Nie miała na nie wpływu zmiana wykonawcy modernizacji mostu. Niemiecka spółka Bilfinger Infrastructure została zakupiona przez austriacką Porr Polska Infrastructure. Przejęcie przebiegło płynnie – budową pokierują ci sami inżynierowie, inwestycję będą wykonywać ci sami pracownicy. Spółka Porr ma dobre rekomendacje, jako że wykonywała m.in. remont Dworca Centralnego przed Euro 2012. Jak zapewniają władze miasta, mimo tych perturbacji, termin oddania Mostu Łazienkowskiego do ruchu zostanie dotrzymany. Warto w tym miejscu przypomnieć ile warte są te zapewnienia w kontekście opóźnień w oddawaniu centralnego odcinka II linii metra.  

Budowa trwa w trybie 24-godzinnym. Na obu brzegach Wisły część starej konstrukcji mostu została obniżona i posadowiona na tymczasowych podporach. Tu są łączone kolejne fragmenty nowej przeprawy. Stalowa płyta nowej konstrukcji mostu jest przesuwana ku środkowi przy użyciu siłowników, z obu brzegów Wisły równocześnie. Nowy most stopniowo wypiera stary. W środkowej części, nad lustrem wody, poprzednia konstrukcja jest rozbierana po sukcesywnym odcinaniu pięćdziesięciometrowych przęseł starej przeprawy. Jeszcze trochę czasu upłynie, zanim oba fragmenty nowej płyty mostu, stopniowo nasuwane na podpory, spotkają się na środku rzeki.

Do końca października powstanie jedynie nowa, stalowa płyta mostu. Wyremontowane zostaną również betonowe fragmenty Trasy Łazienkowskiej, przebiegające nad Wisłostradą i nad Wałem Miedzeszyńskim, znajdujące się w sąsiedztwie mostu. Płyta przeprawy powinna połączyć oba brzegi Wisły we wrześniu, następnie na stalowej płycie układana będzie izolacja i kolejne warstwy bitumicznej nawierzchni. Koniec października to termin oddania przeprawy dla kierowców. Po tym terminie będzie kontynuowany kolejny etap – odtwarzanie infrastruktury znajdującej się pod mostem, a więc wszystkich instalacji. Etap ten potrwa do końca 2015. Początek 2016 to trzeci etap budowy – prace wykończeniowe. Wszystko to będzie się odbywało już kiedy most będzie włączony do ruchu.

Kierowcy niecierpliwie czekają na oddanie inwestycji. Wraz z końcem wakacji Warszawa znów stanie w gigantycznych korkach. Ich częściowe rozładowanie nastąpi dopiero po oddaniu do ruchu Mostu Łazienkowskiego i po pełnym udostępnieniu dla kierowców Mostu Grota-Roweckiego.

(egu)