Trasa Krasińskiego po konsultacjach

Ostatniego dnia maja Centrum Komunikacji Społecznej ogłosiło wyniki konsultacji społecznych prowadzonych na wniosek mieszkańców  Żoliborza i Pragi Północ w sprawie zmian w aktualizowanym projekcie Trasy Krasińskiego, mającej połączyć Żoliborz, Pragę Północ i Targówek.

Największe zmiany w stosunku do pierwotnego projektu nastąpiły na ul. Krasińskiego na Żoliborzu. Zgodnie z postulatami społecznymi zwężono tam jezdnie, zwiększono ilość przejść dla pieszych oraz ograniczono rozległość węzła z Wisłostradą. Cała trasa ma mieć jeden pas ruchu dla samochodów, drugi ma być przeznaczony na buspas. Jednak części mieszkańców Żoliborza skupionej wokół hasła „Nie dla mostu Krasińskiego” nie zadowala taki kompromis. Niezadowoleni z efektów konsultacji są także mieszkańcy Śliwic na Pradze Północ, którzy walczyli o ocalenie jedynych terenów zielonych w okolicy.  Tu też nieco zmniejszono terenochłonność samej trasy, ale zachowano, już obecnie bardzo uciążliwe, połączenie lokalne z FSO, przysuwając je do budynków osiedla. W efekcie z terenów zielonych ocaleje tylko niewielki fragment, a mieszkańcy stracą nie tylko zieleń, ale także plac zabaw i boisko. W najbliższej okolicy nie ma żadnych miejskich terenów publicznych, gdzie można by te funkcje przenieść.

Proces konsultacji społecznych w sprawie Trasy Krasińskiego od początku budził wiele kontrowersji. Przeprowadzony na ich pierwszym etapie sondaż na mieszkańcach Warszawy, mający odpowiedzieć na pytanie, czy w ogóle ta inwestycja powinna być realizowana, został tak skonstruowany, aby uzyskać odpowiedź, jaką miasto chciało usłyszeć: chcemy mostu. Na temat tego sondażu krytycznie wypowiedziało się Polskie Towarzystwo Socjologicznego, co jednak nie spowodowało żadnych korekt w przyjętym przez miasto planie działania. Mimo ogłoszenia wyników konsultacji, kontrowersje wokół projektu trasy nie milkną. Ostatnio na popularnym blogu o komunikacji miejskiej autobusczerwony.blox.pl dziennikarze, znawcy komunikacji miejskiej, przeprowadzili analizę komunikacyjną tego obszaru po powstaniu mostu. Wpis zatytułowano wymownie: „Dla kogo buspas na moście Krasińskiego?”. Okazuje się, że zmiany połączeń byłyby robione na siłę, kosztem niektórych celów podróży.

Prezydent Wojciechowicz zaproponował utworzenie buspasa na moście w ramach kompromisu ze stroną społeczną, ale od początku planowania tej inwestycji nie wykonano pełnej analizy jej wykorzystania dla komunikacji miejskiej, podkreślając tylko stale priorytet dla takowej. Prawdopodobnie mostem puszczono by tylko linię 114. Na blogu czytamy: „Miasto mogłoby więc przygotować nowy projekt węższego mostu Krasińskiego - z jednym pasem ruchu oprócz torów tramwajowych. Ratusz wzbraniał się jednak przed zmianami na wysokości Wisły, bo ma już decyzję środowiskową, poza tym od poprzedniej dekady na przygotowania do budowy mostu wydano już 29 mln zł. A teraz kolejne 6 mln zł na aktualizację projektu. Na wykonanie mostu przewidziano jednak 633 mln zł, a widziałem projekt węższej przeprawy z dwoma pasami ruchu, która mogłaby być nawet o 160 mln zł tańsza (inny układ łuku). Z pewnością po zwężeniu mostu można by zaoszczędzić na jego budowie więcej, niż wydano dotąd na przygotowania.”

 

Kr.