Najstarsze domy Nowej Pragi (cz. 1)

Pałacyk Konopackiego

Przeglądając zamieszczony ostatnio na stronach internetowych Urzędu Dzielnicy wykaz obiektów zabytkowych na Pradze Północ, z zadowoleniem odnotowałem uznanie za zabytek lub rozpoczęcie procedury uznania za prawem chroniony zabytek kilkunastu nowych obiektów i to tylko w ciągu 2004 i 2005 r. Musi to cieszyć miłośników historii dzielnicy, zwłaszcza że nowych wpisów obiektów z terenu Pragi do rejestru Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków nie odnotowywano od kilku lat.

Łącznie w granicach administracyjnych współczesnej dzielnicy znajduje się obecnie około pięćdziesięciu obiektów uznanych za zabytek lub oczekujących na zakończenie procedury wpisu do rejestru. Na marginesie dodajmy, że na liście tej nadal figuruje kamienica przy Targowej 22 róg Kijowskiej, która nie istnieje od ok. 35 lat (!). Cenny, pochodzący z lat 20. XIX w. obiekt, został niestety barbarzyńsko rozebrany mimo uznania go za chroniony zabytek w 1965 roku.

Wśród nowych zabytków, wpisanych do rejestru 18 maja 2005 r., znalazł się jeden z cenniejszych dla historii Pragi, a także całego miasta budynków - tzw. pałacyk Konopackiego przy ul. Strzeleckiej 11/13 na Nowej Pradze. Jest to obiekt powstały pomiędzy 1861 a 1866 rokiem, w okresie narodzin i pierwszych lat rozwoju Nowej Pragi. Tak zwany pałacyk powstał dla właściciela i założyciela dzielnicy Ksawerego Konopackiego, przedsiębiorczego człowieka, który wykorzystując budowę linii kolejowej łączącej Warszawę z Petersburgiem i wzrost cen gruntów w pobliżu nowego Dworca Petersburskiego (dziś Warszawa Wileńska), wytyczył na należącym do siebie terenie sieć ulic i zaczął z zyskiem i na dobrych warunkach sprzedawać posesje pod zabudowę. Ulica Środkowa oraz jej skrzyżowanie z ulicą Strzelecką były wówczas najważniejszym miejscem osady. Obok domu Konopackiego powstały również w tym samym okresie dwa zachowane do dziś budynki – narożna kamienica przy Środkowej 22 (inny jej adres to Strzelecka 22) oraz dom przy Środkowej 20. Wszystkie trzy obiekty, najstarsze na Nowej Pradze, mimo upływu prawie półtora wieku i częściowych przebudów dotrwały do naszych czasów, tworząc zespół cenny dla historii całej Warszawy. W pierwszej części artykułu przyjrzymy się bliżej tzw. pałacykowi Konopackiego, uznanemu ostatnio za zabytek, a w drugiej zostaną zaprezentowane dwa pozostałe domy, które także powinny zostać objęte ochroną prawną.

Dynamiczny rozwój Nowej Pragi tuż po jej powstaniu odbił się szerokim echem w prasie warszawskiej. Opisywano nowe ulice i domy, zachwalano plany Konopackiego i liczono zyski inwestujących w tutejsze grunty. Artykułowi w Tygodniku Ilustrowanym towarzyszyły ryciny, na których widoczne są miedzy innymi trzy interesujące nas obiekty.

Zbudowany wzdłuż ulicy dom Konopackiego, zaczęto już w późniejszych czasach nazywać pałacykiem, a to ze wzglądu na jego okazałość i dekoracyjność, wyróżniającą go na tle innych budynków Nowej Pragi, zwłaszcza w pierwszych dekadach istnienia dzielnicy, którą do Warszawy przyłączono w 1891 roku. Wzniesiony na planie prostokąta, ma dodane niewielkie aneksy do elewacji tylnej oraz bocznej elewacji północnej. Jego jedenastoosiowa fasada zwrócona jest ku ul. Środkowej. Zwraca uwagę, prawie kompletnie zachowany, pierwotny wystrój elewacji od strony obydwu ulic. Przetrwały opaski okienne, profilowane gzymsy, a nawet dwa żeliwne balkony. W porównaniu z ryciną z 1867 r., brakuje dziś dekoracji nad oknami pierwszego piętra, a są one jeszcze widoczne na fotografii z 1892 roku, którą wykonano dokumentując skutki pożaru szalejącego w sąsiednim kwartale ulic. Zapewne tak duża budowla nie mogła być wyłącznie zamieszkiwana przez Konopackiego i jego bliskich.

Wskazywałoby na to umieszczenie kilku niezależnych wejść do budynku, obsługujących poszczególne części domu. Jeżeli układ pomieszczeń nie uległ gruntownym zmianom, a nic o takowym nie wiemy, znaczyłoby to, że część lokali Konopacki udostępniał zamożniejszym najemcom. Trzeba też zaznaczyć, że wnętrza tzw. pałacyku z potocznym rozumieniem "wnętrz pałacowych" nie miały nigdy nic wspólnego.

Jedno z wejść znajduje się od strony ul. Strzeleckiej. Kolejne umieszczone zostało pośrodku elewacji tylnej i prowadzi na klatkę schodową, obsługującą po dwa mieszkania na każdej kondygnacji. Trzecie wejście mieści się w aneksie przyległym do elewacji północnej. Niewykluczone, że ono właśnie prowadziło do mieszkania samego Konopackiego. Na rycinie widać znajdującą się obok bramę prowadzącą z ulicy na teren posesji (brama ta, której filary wieńczyły wazony, nie zachowała się). Aneks północny, którego elewację przecięto na poziomie pierwszego piętra półkoliście zamkniętymi oknami, utracił całkowicie swój wystrój. Dotrwał za to do naszych czasów, przylegający do niego od strony ul. Środkowej, niewielki taras, pod którym mieściło się wejście - dziś zwykłe okno. Na rycinie możemy spostrzec towarzystwo bawiące się na tarasie dostępnym z pierwszego piętra. Być może jest wśród nich sam Ksawery Konopacki, człowiek, o którym w zasadzie wiemy prawie tylko tyle, że był przedsiębiorczy i miał talent organizatorski - tego można się domyśleć widząc to, czego dokonał na przestrzeni kilku lat. Na podstawie różnych źródeł udało się z pewnością ustalić, że Konopacki nie żył już w 1880 roku (np. w wspominających go artykułach prasowych jest wówczas określany jako osoba "świętej pamięci"), a ostatni odnaleziony przeze mnie przejaw jego działalności na Nowej Pradze datuje się na rok 1870 (sprzedaż posesji nr 81 przy Środkowej Aronowi Śpiewakowi). Pan Ksawery cieszyć się miał bardzo dobrą opinią wśród nowopraskich Żydów, podarował im plac pod lokalną synagogę przy ul. Bródnowskiej. Także chęć wystawienia u krańca ul. Środkowej szpitala dla okolicznych mieszkańców bardzo dobrze o nim świadczy. Kilku ciekawych przekazów dotyczących życia Ksawerego Konopackiego dostarczyło mi przypadkowe odnalezienie żyjących dziś, dalekich jego krewnych. W zbiorach rodzinnych nie ma żadnych pamiątek po przodku, jednak według ugruntowanych czasem rodzinnych opowieści, pan Ksawery był podobno ożeniony z panną żydowskiego pochodzenia. Po pewnym czasie miał też opuścić Nową Pragę i przenieść się na prowincję, na wschodnie tereny Mazowsza.

Nieznaną pozostaje osoba projektanta domu Ksawerego Konopackiego. Jeśli chodzi o czas powstania budynku, to są to na pewno były to lata pomiędzy rokiem 1861 a 1866. Niewykluczone, że jest to okres 1864-65. Z publikowanych w ówczesnej prasie artykułów wynika, że w 1864 roku powstawało właśnie kilka murowanych domów, natomiast w 1866 r. interesujący nas obiekt z pewnością już stał. Z zapisów w księdze hipotecznej posesji wiemy, że w 1881 r. dom stał się własnością Rosjanina, i to nie byle kogo, lecz generała księcia Agafona Wachwachowa, do którego należała wówczas duża część terenu w kwartale ulic Środkowej, Strzeleckiej, Kowelskiej i Kowieńskiej. Później teren ten wraz z domem przeszedł w ręce spółki żydowskich przedsiębiorców, Endelmana i Papiernego, aby w 1924 zostać zakupionym przez miasto z przeznaczeniem na cele oświatowe. Przez długie lata mieściło się w pałacyku przedszkole, a później prywatna szkoła. Zapewne przez cały ten czas nie zmieniano zasadniczo mieszkalnego przeznaczenia centralnej części domu. Przedszkole, jak i do niedawna szkoła, zajmowało jego lewą część.

Dziś budynek stoi prawie zupełnie pusty i niszczeje. Miejmy nadzieję, że wpisanie obiektu do rejestru prawem chronionych zabytków jest pierwszym zwiastunem lepszej przyszłości pałacyku i uratuje ten cenny budynek przed zagładą.

Michał Pilich

9600