W drugiej cz�ci artyku�u prezentuj�cego praskie cmentarze, po kt�rych nie pozosta� najcz�ciej najmniejszy �lad, przypomnimy nekropolie znajduj�ce si� niegdy� w s�siedztwie dzisiejszego odcinka ulicy Jagiello�skiej, pomi�dzy ul. Ratuszow� a rondem Starzy�skiego.
Cmentarz bernardy�ski
Przy ul. Ratuszowej stoi najstarszy praski zabytek. Jest to obecny ko�ci� Matki Boskiej Loreta�skiej. To, co mo�emy ogl�da� dzisiaj, jest tylko dawn� kaplic�, kt�ra od po�udnia przylega�a do barokowego ko�cio�a i klasztoru bernardyn�w. Kamie� w�gielny pod budow� �wi�tyni wmurowano uroczy�cie 4 pa�dziernika 1617 roku w obecno�ci samego kr�la Zygmunta III Wazy. Budowa finansowana by�a ze �rodk�w Zofii z �ubie�skich Kryskiej, wdowie po kanclerzu wielkim koronnym Feliksie, a du�a barokowa �wi�tynia powsta�a w latach 1628-38. Murowany klasztor bernardyn�w znajdowa� si� po p�nocnej stronie ko�cio�a. W latach 1640-44 powsta�a po po�udniowej stronie �wi�tyni Kaplica Loreta�ska, wzniesiona przy wydatnym wsparciu kr�la W�adys�awa IV, kr�lowej Cecylii Renaty oraz kr�lewskich braci. Projektantem kaplicy by� kr�lewski architekt Konstanty Tencalla, a nad ca�o�ci� prac czuwa� gwardian praskiego klasztoru ojciec Wincenty Morawski. Wewn�trz kaplicy znajduje si� tzw. domek loreta�ski.
Kres istnienia ko�cio�a i klasztoru bernardyn�w po�o�y�a decyzja budowy twierdzy na Pradze w okresie napoleo�skim. Zosta�y one rozebrane w 1811 roku i tylko stanowcza postawa mieszka�c�w Pragi zapobieg�a rozbi�rce Kaplicy Loreta�skiej. Dawna kaplica z domkiem wewn�trz sta�a si� w XIX w. jedynym praskim ko�cio�em p.w. MB Loreta�skiej. Dopiero budowa ko�cio�a �w. Floriana znacznie poprawi�a sytuacj�. W 1853 roku do dawnej barokowej kaplicy dostawiono klasycystyczny portyk od strony ul. Ratuszowej, przez kt�ry prowadzi g��wne wej�cie do �wi�tyni.
Przy bernardy�skiej �wi�tyni znajdowa� si� niegdy� cmentarz. Dostojniejsze osoby chowano w ko�cielnych kryptach, a pozosta�ych na otaczaj�cym zesp� klasztorny terenie. Z przekaz�w historycznych wiemy, �e chowano tu m.in. poleg�ych w bitwie toczonej ze Szwedami na polach Br�dna, �erania i Pragi w dniach 28-30 lipca 1656 r. Przed ko�cio�em znajduje si� wsp�czesny kamie�-gr�b Rocha Kowalskiego, postaci utrwalonej przez Henryka Sienkiewicza na kartach �Potopu�. Za pierwowz�r postaci pos�u�y� pisarzowi rzeczywisty oficer husarski, kt�ry o ma�o co nie zabi� kr�la szwedzkiego Karola Gustawa podczas wspomnianej trzydniowej bitwy, niestety, dla nas przegranej. Dzielny husarz zosta� powalony przez stra� przyboczn� kr�la Szwecji, ale monarcha doceni� jego odwag� i kaza� go godnie pochowa� praskim bernardynom. Kamie� grobowy z do�� s�abo czyteln� inskrypcj�, jedyne przypomnienie dawnego bernardy�skiego cmentarza, zlokalizowany jest przed ko�cio�em, w pobli�u wolnostoj�cej dzwonnicy.
Cmentarz ewangelicki
Teren obecnego ZOO stanowi obszar dawnego miasteczka Gol�dzin�w. Oto aktem nadania z 5 sierpnia 1783 roku sam kr�l Stanis�aw August Poniatowski darowa� niemieckim obywatelom w nale��cym w�wczas do niego Gol�dzinowie dwa place z przeznaczeniem m.in. na ko�ci� i cmentarz. Nadto zosta�a wydana zgoda na za�o�enie przy ko�ciele garbarni, z kt�rej doch�d mia� by� przeznaczony na potrzeby ewangelickiego zboru. Ewangelicka drewniana �wi�tynia przetrwa�a do czasu budowy twierdzy napoleo�skiej. Jedyn� pozosta�o�ci� po praskich ewangelikach by� niedu�y cmentarz, kt�ry popada� w coraz wi�ksze zaniedbanie. W 1859 r. warszawscy luteranie postanowili zatroszczy� si� o ostatni� pami�tk� po ich praskich wsp�braciach i niedu�� nekropoli� ogrodzono, a w �rodku cmentarza stan�� nowy krzy� z wyobra�eniem Pana Jezusa. Niestety, dzi� nie pozosta� po nim �lad, gdy� obszar ten na rozkaz wojskowych w�adz rosyjskich zosta� ze wzgl�d�w strategicznych zniwelowany jeszcze w XIX w.
Cmentarze choleryczne
Od po�owy XIX stulecia zacz�to zak�ada� dora�ne cmentarze dla zmar�ych na choler� w czasie powtarzaj�cych si� epidemii. Choroba ta przywleczona zosta�a na ziemie polskie przez carskich �o�nierzy ju� w czasie Powstania Listopadowego (g��wnodowodz�cy wojsk rosyjskich Iwan Dybicz zmar� na t� chorob�). Kolejne fale epidemii z r�nym nasileniem nawiedza�y Warszaw� po kilka razy nawet w ci�gu jednej dekady. Cmentarze dla zmar�ych na choler� zak�adano na przedmie�ciach jak Pow�zki, a tak�e w rejonie dzisiejszej ulicy i ronda Starzy�skiego na Pradze. Jeden z cmentarzy znajdowa� si� na przedpolu istniej�cego do dzi� nadwi�la�skiego Fortu �liwickiego. By�y to nekropolie niewielkie, zak�adane dora�nie. �lad po nich gin�� szybko, cz�sto nie oznaczano ich nawet na planach miasta.
Podczas kolejnej zarazy w 1872 roku zacz�to szuka� nowego miejsca pod cmentarz. Wyb�r pad� po raz kolejny na grunta Gol�dzinowskie, s�siaduj�ce od p�nocnego zachodu z Now� Prag�, mniej wi�cej w rejonie skrzy�owania dzisiejszych ulic Starzy�skiego i Namys�owskiej. Nekropoli�, zaprojektowan� przez in�yniera Henryka Sumi�skiego, otwarto 16 listopada 1872 roku. R�wnie� ten cmentarz szybko popad� w zapomnienie, a� w roku 1908, gdy podczas prac przy rozbudowie w�z�a kolejowego przypadkowo odkryto pochowane na nim szcz�tki ludzkie. Odnalezione szcz�tki pochowano we wsp�lnej mogile zwie�czonej kamiennym pomnikiem z krzy�em, kt�r� zaprojektowa� in�ynier Lubicki. Kompletnie zdewastowana mogi�a choleryczna przetrwa�a do dzi� pomi�dzy pobliskimi nasypami kolejowymi.
Micha� Pilich
�eby powi�kszy� miniatur� kliknij na niej